Lokalizacja: Gębice przed bramą pałacu Pępowo - Krzekotowice - Wilkonice - Skoraszewice - Gębice - Pępowo (ok. 15 km)

Warto się zatrzymać w Gębicach i obejrzeć wspaniały zabytkowy pałac wybudowany około 1830 roku dla Hieronima Gorzeńskiego herbu Nałęcz, który otrzymał Gębice w wianie, żeniąc się z Antoniną - córką  Bogusława Bojanowskiego. Prawdopodobnie odwiedził go Adam Mickiewicz, kiedy gościł w Krzekotowicach. Można przypuszczać, że Kalikst Bojanowski, będący szwagrem Gorzeńskiego, nie omieszkał  przywieźć do jego nowo wybudowanego pałacu tak znakomitego gościa, jakim był Mickiewicz.

            Sześć lat po śmierci Hieronima jeden z jego synów, Antoni, ożenił się z Magdaleną Bojanowską ze Skoraszewic, córką wspomnianego wcześniej Kaliksta i Serafiny Potworowskiej. Mieli dwóch synów: Kaliksta i Edmunda. Ich rodzinne szczęście niespodziewanie zburzyła  śmierć jedenastoletniego syna, Edmunda. Dziesięć lat później (w 1880 r.) Gorzeńscy sprzedali Gębice. Nabywcą został Niemiec – Lucke, który zaledwie po 3 latach odsprzedał je Marii hr. Mycielskiej, pochodzącej
z Chocieszewic córce Teodora i Anieli hr. Mielżyńskiej. Odtąd Gębice były w posiadaniu rodu Mycielskich aż do II wojny światowej. Po 1945 r. Skarb Państwa odebrał je prawnuczce Teodora Mycielskiego i wdowie po gen. Stanisławie Rostworowskim – Zofii Rostworowskiej z domu Mycielskiej.
Z byłego folwarku utworzono Rolniczą Spółdzielnię Produkcyjną, zaś w pałacu mieściły się mieszkania oraz przedszkole. Od 1998 roku budynek jest własnością prywatną. Jego dawnych właścicieli przypominają umieszczone w zwieńczeniu pięknego portyku (wysunięta do przodu frontowa część budynku z czterema kolumnami) herby Gorzeńskich (Nałęcz) i Bojanowskich (Junosza). Pałac otacza przepiękny park,
w którym znajdują się cenne stare drzewa - pomniki przyrody. Spacerując alejkami parku, napotkamy oczka wodne, mostki, kapliczkę i pomnik powstańca styczniowego – Ludwika Mycielskiego.  

            Wsiadamy na rowery i opuszczamy związane z Adamem Mickiewiczem urocze miejsce w Gębicach. Kierujemy się w stronę kutej, ozdobnej bramy, za którą skręcamy w lewo, aby asfaltową ścieżką rowerową zmierzać w kierunku Pępowa. Po lewej stronie mijamy pola uprawne i po pięciu minutach dojeżdżamy do ulicy Powstańców Wielkopolskich.

            Czy Adam Mickiewicz  (1788-1855)  jeździł rowerem?  Niestety, nie. Pierwszy polski rower (drewniany, trzykołowy samojazd, tak bowiem początkowo nazywano rower) został zaprojektowany i skonstruowany przez malarza, Edmunda Perla, w 1868 roku, a więc 13 lat po śmierci Mickiewicza. Pisarz wiele podróżował, korzystając z kolei żelaznych, statków parowych, ale również powozów czy dyliżansów zaprzężonych w konie.

            Konie zajmują ważne miejsce w historii Pępowa. To szlachetne zwierzę widnieje nawet w herbie naszej miejscowości. Hodowla koni w Pępowie ma bowiem długą tradycję. Zapoczątkował ją Teodor Mycielski (1804 – 1874), zakładając stadninę koni w Chocieszewicach. Kiedyś mieszkańcy mogli podziwiać na co dzień te wspaniałe czworonożne piękności na łąkach stadniny. Obecnie siedziba Stadniny Koni Pępowo znajduje się w Gogolewie, konie również przeniesiono, ale na szczęście miłośnicy tych pięknych zwierząt w Pępowie pozostali.

            Zbliżamy się do końca naszej trasy rowerowej. Jedziemy ulicą Powstańców Wielkopolskich w stronę kościoła. Następnie skręcamy w lewo, aby ulicą bł. Edmunda Bojanowskiego biegnącą wzdłuż parafialnego cmentarza dotrzeć do placu, w którego w centrum stoi pomnik Edmunda Bojanowskiego.